Archiwum 04 października 2011


paź 04 2011 ściągają lampy
Komentarze: 0

Znowu wstałem po 8:00.

Po pieczywo.

Na kompie i czacie.

Rano pochmurno i pada, potem sie rozpogodziło.

Do pracy na 14:00. Jest sporo ludzi, ale u mnie mały ruch. Wyłączają światła na warzywniaku i w okolicy ( półmrok) bo przyjeżdża jakiś prezes z Francji. Jest ciemno. Zrobiłem murki na nowo. Kroiłem łososia na jutro a Mateusz stał na obsłudze. Czas w miarę spoko.

Spać po 0:00.