Archiwum 01 lipca 2011


lip 01 2011 nie pamiętam szczegułów
Komentarze: 0

Do pracy na 6:00.  Ludzi średnio. Przede mną 6 dni na 6:00 - będzie ciężko.

Zakupy: sałata 1,29zł, ziemniaki 3kgx5,36zł, serki homogenizowane 2x1,49zł, brzoskwinie koszyk 2x3,39zł, komplet do wc 2x2,49zł, słoiczki na przyprawy 2x1,99zł, nożyki do jażyn 4x0,99zł, łopatki drewniane 6x0,99zł.

Ponieważ leje cały dzień w domu.

Sny 
lip 01 2011 Tomek W.
Komentarze: 0

Była noc. Przebudziłem się - wstałem. Na łóku pełno zdjęć (dosłownie marchewek ) i jakiś osób. Szybko zacząłem je sprzątać. Bałem się żeby ich nie zobaczył- cos jakby fotki ze skype). Okazało się, ze jestem w domu u Tomka W. Razem spaliśmy i gadaliśmy itp. Do niczego nie dzoszło. wstałem i wyszedłem z pokoju. Drzwi do mieszkania były otwarte na korytarz a w nich stoi jakaś dziewczyna (koleżanka Tomka). Nagle za nią pojawiła się jego mama, która też wstała. Bylismy w szoku bo jego rodzice mieli wyjechać (miało ich nie być). Wyglądało na to, że w nocy wrócili. Wszyscy zdziwieni kto co tu robi. szybko szepnąłem tej dziewczynie, że jakby co to spała z nami. Juz nie kładlismy sie tylko z tomkiem coś robiliśmy. Jego rodzice oczywiście nie wiedzieli o nim.

Zacząłem sprzątać jakieś fotki i pochowałem tamte. Tomek krzyknął żebym mu zostawił część żeby też miał.

Na kompie (biały jakby stojący iMAC). miałem sprawdzić autobusy, ale jakoś tak zeszło, że zostałem. Nikt nic nie mówił do siebie poza nami. Minąłem się z jego mamą w łazience i później żartowałem, że powinna zacząć się przyzwyczajać  do zajętej łazienki. Potem siedzieliśmy z jego ojcem w pokoju. Oni zaczeli cos tam mówić  o czymś w gazecie. Ojciec zwrócił mi uwagę, że nie to oglądam - coś tam, coś tam. Tomek nagle zaczął mówić o nas, że chciałby żeby coś było między nami itp.

Rodzice ogólnie nie byli źli.

 

Fajny sen :)