Komentarze: 0
Na 6:00. Ludzi mało. Przyszło sporo ryb więc stół pełny i wygląda ładnie, ale nie wiem po co tyle tego na początku tygodnia. Jest łosoś, ale nie mam jak zrobić filetów bo zaginął nóż do filetowania :/. Zamiast Mateusza przyszła Ewa (z urlopu ją ściągnęli) bo Mateusz wziął wolne.
Po pracy jadę po telefon na zakopiankę. Po drodze wstąpiłem do M1 bo może dostali i nie będę musiał tam jechać. Niestety nie ma więc jadę dalej. Myślałem o tym czy kupic go i rozmyśliłem się na "kapelance" i wróciłem. HTC Sensation za 2499zł. Chciałem część za gotówkę i część na raty.
W domu ok. 16:00.
Siedzę na kompie.
Gadałem trochę z Tobiaszem. Oczywiście się sfochał bo coś mu nie spasiło w rozmowie. Zapytałem co ma z tego, że gadamy ze sobą. Potem też foch gostka (LALAALAL).