Archiwum 20 maja 2011


maj 20 2011 w domu
Komentarze: 0

Do pracy na 6:00. Miałem mało lodu więc nie do końca wszystko wygląda. Sporo sprzątania. Ludzie od rana łażą, ale tłumów nie ma. Niestety ciągle ktoś i nie mogę  nic zrobić. chciałem zrobić małą przebudowę i dodać kilka nowych ryb, ale bnei ma kiedy i nie ma miejsca.

Małe zakupy:banany 4,5kgx13zł, ser zółty 0,4kgx6zł.

W domu ok. 15:00.

Pojechałem do GK zobaczyć jeszcze raz te buty. Niestety są za małe ciut :(.

Mimo pięknej pogody reszta dnia w domu.

Przyjechał Janusz ze znajomymi ze Śląska.

Spać ok. 23:15