Komentarze: 0
Wstałem przed 8:00. Poćwiczyłem trochę.
Na dworze bardzo ciepło i słonecznie.
W tesco: ser żółty 0,40kgx6,85zł
Oglądam "Nasha...' i film " Dziedzic maski" -słaby.
Do pracy na 14:00. U kadrowej po nr konta (muszę znowu zapłacić 40zł za kartę bo były bony i nie mieli z czego potrącić). W pracy spokój. Mało ludzi i czas się ciągnie. Wyszedłem przed 22:00. Agnieszka z Wiolka przyszły na noc bo jest przebudowa stoiska - lustrzane...
W domu 22:25.
Wykąpałem i ogoliłem się.
Spać ok. 23:40