Komentarze: 0
Wstałem przed 8:00.
Na dworze słonecznie choć czasami się chmurzy.
W tesco: mleko 2x1,99zł, banany 1,90kgx8,50. Dopiero po południu zobaczyłem, że kupiłem w normalnej cenie. Chciałem w promocji, ale ta jest od jutra-źle spojrzałem :/
Wędlina: 0,245kgx3,19zł.
Na targu po jajka 10x0,48zł.
Po pieniądze w bankomacie (1000zł). Kupiłem bilet miesięczny na 7 miesięcy. Dałem 582,30zł zamiast 619,50zł i zaoszczedziłem na podwyżce, która będzie w czerwcu.
W necie znalazłem ogłoszenie o wynajęciu pokoju na Prądniku Czerwonym ul. Janosika 2 - na przeciw parku wodnego. Byłem zobaczyć. Całkiem spoko pokój (16m2), umeblowany(duże meble więc wszystko wejdzie). Kiepskie łóżko, ale o tym pomyślimy. Łazienka uboga, kuchnia to raczej aneks na poddaszu. 550zł za wszystko. Dzwoniłem do mamy- jest za.
W biedronce zakupy: parówki 5,99zł, rodzynki 3,49zł, pasztet 4x0,79zł.
Puściłem totka za 12zł i KENO za 4zł-zwróciło mi się 2zł.
Cały dzień sam w domu. Na skype z ślicznym 15 latkiem :)
Sparzątam w płytach. Sporo wywalam.
Spać ok. 21:30.