Archiwum 11 kwietnia 2011


kwi 11 2011 gram
Komentarze: 0

Wstałem 4:20. Trochę niewyspany.

Zimno i wieje.

Do pracy na 6:00. Jestem z Agnieszką. Robię cytrusy. Wyrobiliśmy się. Od rana sporo ludzi. Czas płynie średnio. Siedziałem do 14:45 bo tłumaczyłem Piotrkowi co i jak ma przebudować a chwilę wcześniej Konrad chciał żebym dał dziewczynie z grilla pieczarki więc zeszło mi kilka min. Pomogłem też Mateuszowi pozbierać paletę z mrożonkami bo mu się wywaliła - i zeszło.

Zakupy: pierogi z truskawkami 2,25kgx10,06zł, surówka 0,25kgx2,79zł, płyn domestos 1250mlx11,25zł.

Chciałem na obiad zrobić sobie kluski śląskie od mamy, ale rozleciały się. Zjadłem mięso z chlebem. Głodny jestem . Rozmroziłem sobie zupę gulaszową. Dłogo to trwało i przy okazji stopiła mi się troszkę pokrywka do mikroweli - ta plastikowa :/. Zjadłem z chlebem od dziewczyn. Nadal jestem głodny :/

Siedzę na kompie i gram w CIV. Dużo wojen.

Siedzę do ok. 24:00 i spać po.

dobryc : : gram