Archiwum 08 lutego 2011


lut 08 2011 karta orange
Komentarze: 0
Do pracy na 6;00. Jestem z Markiem. Towaru przyszło bardzo mało. Zmieniamy cenówki i kalendarze na nowe-całe. Zrobiłem straty. Czas leciał tak sobie. Wyszedłem o 13:30. W orange kupić starter i załadować kartę. 5+25zł. Zakupy: woda mineralna 6pakx6,58zł, pokarm dla świnek(ptaków) 2x1,98zł twarogi 5x1,99zł. Zapisać się do dentysty-jutro na 8:00. W tesco: kiełbasa 0,86kgx7,77zł. Aktywowałem kartę. Aktywowałem usługę 1000 min do orange za 10zł na 14 dni. Oglądam fily - odcinki Strasznego filmu. Dzwoniłem do Bartka. Gadalismy 80min. Nagadałem mu żeby nie ptrzesadzał z tymi miłosnymi wyznaniami do mnie bo mnie to zaczyna denerwować. Dziś miał zawody siatkówki - wtopili 2:3. Boli go brzuch i robi mu się słabo. Trenerka nie puściła go na cały mecz. Był u lekarza i ta coś mu przepisała i ma się zgłosić do kontroli w piątek. Rodzice chcą z nim rozmawiać wieczorem. Domyśla się, że chodzi o to, że jest gejem. Gadałem trochę z dziewczynami na dole. Spać po 22:00