Archiwum 09 listopada 2010


lis 09 2010 pracowity dzien-zmęczony
Komentarze: 0
Wstałem po 9:00, ale nie wyspany. Na dworze ciepło i słonecznie :) Do pracy na 13:00. Aga znowu niezadowolona bo nie przebrałem pomidorków i jeszcze cos tam. Wali mnie to. Odebrałem bony za niechrowanie (150 zł). Dostałem nową kartę MULTISPORTU. Na popołudnie jest Konrad i cały czas coś wymysla, ale nei czepia się. Wizytacja, ale wszystko ok. Cały czas coś do roboty, ale czas płynie wolno. Jestem zmęczony. Znowu zabawa z mandarynka :/ Wyszedłem przed 22:00 W domu 22:20 Gadałem z łepkiem na czaterii. Podobno ma 17 lat a rodzice sieć restauracji. Dałem mu swoje GG, ale do teraz (rano) się nie odezwał. Chciał żebm siedział z nim do późna ale byłem tak zmęczony, że nie chciałem. Spać ok. 23:50