Archiwum 07 listopada 2010


lis 07 2010 Piotr K. - spacer
Komentarze: 0

W domu ok. 5:30

Siedziałem na kompie do prawie 8:00 bo nie chciałem spać, ale potem nie wytrzymałem i położyłem się.

Wstałem ok.11:00. Siedzę na kompie do 14:30 nic nie jedząc. Gadałem chwilę z Piotrem(men..). Zakochał się w gościu i jest przerażony tym. Tamten jest spod Kielc, ma 19 lat i Damian na imię.

Piotr K. napisał sms-a i zgadaliśmy się na spacer. To był bardzo długi spacer(16:30-19:30). Chciałby żebyśmy spróbowali jeszcze raz. Ja nie chcę bo wiem, że to się nie uda. Nie rozstaliśmy się bo któryś zdradził czy pokłóciliśmy się. Rozstaliśmy się bo za bardzo jesteśmy różni. Mamy zbyt mało współnych rzeczy (zainteresowań, zapatrywań itp.)Zrobiło mu się smutno - ja też nie czuję się najlepiej. W domu 19:45.

Sedzę na kompie i oglądam TV.

Gadałem z Piotrem (men..) na skype do 24:00 i....

 

Nie pamiętam czy to dziś czy wcześniej , albo później 2-3 dni, ale pierwszy raz od dłuższego czasu ryczałem. Po raz pierwszy łzy leciały mi same....

 

 

KOCHAM CIĘ !!!!!!