Komentarze: 0
Wstałem ok. 9:00 a potem jeszcze chwilę drzymałem.
Ciepło i słonecznie na dworze.
Do pracy na 14:00. Bardzo mało towaru. Czas zleciał mi bardzo szybko i nie zdąrzyłem zrobić wszystkiego co chciałem mimo, że siedziałem do 22:00 :( Dużo roboty z winogronem i okopówką
Cały dzień miałem wyłączony telefon.
Spać ok. 1:00