Komentarze: 0
Wstałem przed 8:00.
Załatwiłem gości do skupu kartonów po bananie i skrzynek po winogronie.
Spotkanie z Robertem ok. 11:30. Pojechaliśmy do Bronowic zapisać się na badania. Niestety trzeba przyjść przed 16:30 bo kto 1szy ten 1szy :). Pojechaliśmy na Czyżyny bo mam zebranie działowe. Na zebraniu tylko Jola, Aga , Marita i ja. Jola przedstawiła nam co i jak z nowym dyrektorem. Robert zrobił mi małe zakupy i przywieźliśmy to do domu. Pożyczył mi plecak na wycieczkę. Pojechaliśmy do Bronowic. Byliśmy 1si choć trochę czekaliśmy.
W domu 18:40. Zjadłem i siedzę na kompie.
Odwolałem spotkanie z Kubą bo nie mam ochoty dziś na niego.
W tramwaju w drodze na Czyżyny był śliczny gościu, który się na mnie gapił. Potem jak wracaliśmy na przystanku szedł młodziutki gościu, który też na nas się gapił i jak mineliśmy się odwrócił się :)