Archiwum 12 czerwca 2010


cze 12 2010 puszki :)
Komentarze: 0

Wstałem przed 8:00. Po pieczywo i na targ. małe zakupy.

Z Januszem wywozimy graty do kontenera. W Biedronce kupiłem 24 puszki 7 up i Mirindy bo są po 0,99 zł. Policzyła mi zamiast 24 tylko 14. Herbatę granuowana, zgrzewkę wody mineralnej. dzięki pomyłce za wszystko zapłaciłem tyle ile zapłaciłbym za same puszki :).

Byłem zrobić ksero dokumentów ( świadectw ).

W Kauflandzie kupiłem 5 paczek gum(ek) i  krążki sera topionego Hochland bo sa po 2,49.

Przyszła jakaś dziewczyna oglądać pokój. Ja chciałem się przeprowadzić do tamtego pokoju , ale Janusz nie chce sie zgodzić na przeniesienie łóżka i biurka a nie wiem jakie będą meble stawione tam ( stare Janusza ).

Siedzę na kompie.

Piotr przyjechał ok. 17:00. Kochaliśmy się i wykapali razem. Poszedł po 18:00

Czuję się lepiej i nieco wypocząłem :)

Na dyskotekę w krótkich spodenkach bo upał :) Świetnie się wybawiłem , ale było gorąco. Ludzi nie za dużo. Wyszedłem ok. 2:20. Pada , ale słabo i jest ciepło.