Archiwum 07 czerwca 2010


cze 07 2010 telefony
Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 4:00 i już potem mało spałem:(

Do pracy po przerwie. Rysiu podał mi klucze w autobusie a sam pojechał do lekarza po wpis.

Dzwonili z Carrefura na Czyżynach w sprawie pracy - na warzywa. Jutro idę do nich po dokumenty. Dzwonili też z Carrefura na Zakopiance - na ryby.  Sprzątamy i wywalamy śmieci.

Do domu pieszo z Pasternika - szybciej niż autobus.

W domu po 17:00.

Przywiozłem 12 but.

Przyszedł Piotr. Wzięliśmy wspólny prysznic i kochaliśmy się trochę.

Janusz zapłacił mi 120 zł za wina.

Pogadałem chwilę z Tomkiem P. o moim szukaniu pracy. Sam chce też coś znaleźć na wakacje i zostać w Kraku.

Spać ok. 23:00