Komentarze: 0
Wstałem po 8:00.
Po śniadaniu z tatą do kauflanda na zakupy.
Robert z Kubą przyjechali o 11:00.
Posiedziałem przed TV.
Wyszliśmy z tatą o 17:15. Pociąg opóźniony 20 min - pusty. W Krakowie już 10 min.
W mieszkaniu 21:40. Zjadłem rozpakowałem się i wyszedłem na dyskotekę bo przyjeżdża Mirek. Bawiłem się dobrze choć zmęczony byłem. Wyszedłem 2:20. Mirek został bo poznał kogoś.
Ciągle myślę o E.
Nie wiem co robić z Piotrem. Chcę z nim być, ale nie daję rady mieć go tak na chwilę. Chcę z nim przeżywać wszystko a nie tylko 1,5h spotkania u mnie. Chcę z nim chodzić na imprezy , wyjeżdżać. Chcę żeby nocował u mnie.