Archiwum 05 czerwca 2010


cze 05 2010 powrót
Komentarze: 0

Wstałem po 8:00.

Po śniadaniu z tatą do kauflanda na zakupy.

Robert z Kubą przyjechali o 11:00.

Posiedziałem przed TV.

Wyszliśmy z tatą o 17:15. Pociąg opóźniony 20 min - pusty. W Krakowie już 10 min.

W mieszkaniu 21:40. Zjadłem rozpakowałem się i wyszedłem na dyskotekę bo przyjeżdża Mirek. Bawiłem się dobrze choć zmęczony byłem. Wyszedłem 2:20. Mirek został bo poznał kogoś.

Ciągle myślę o E.

Nie wiem co robić z Piotrem. Chcę z nim być, ale nie daję rady mieć go tak na chwilę. Chcę z nim przeżywać wszystko a nie tylko 1,5h spotkania u mnie. Chcę z nim chodzić na imprezy , wyjeżdżać. Chcę żeby nocował u mnie.