Archiwum 03 czerwca 2010


cze 03 2010 do domu
Komentarze: 0

Wstałem ok. 7:00. Wyszykowałem się. Piotr wpadł na chwilę bo jego autobus był wcześniej. Wyszliśmy o 9:00. Ludzi dużo i nerwówka, że wszyscy nie wejdą, ale był nawet luz. W Kędzierzynie na 12:30. Taksówką do domu bo podobno błoto. Dogadałem się za 20 zł. Rozmawiam z rodzicami. Spać ok. 0:30 bo oglądałem serial.

Wreszcie ładna pogoda i ciepło.