Archiwum 17 maja 2010


maj 17 2010 leje
Komentarze: 0

Od rana leje i jest zimno :/ Przemokłem do bielizny.

Był Wojtek i zabrał sporo rzeczy - szafy , zlew , safkę i kilka drobnych rzeczy. Roboty mało.

W domu ok 18:00. Z Brzezia jechałem 238 bo zmieniły trasę z powodu zalania drogi.

W Polsce zaczynają się powodzie bo od kilku dni ciągle pada. Zalane są Bulwary Wiślane.

Piotr przyszedł o 18:00. Poleżeliśmy spokojnie 1 godz.

Gram , ale znowu słabo mi idzie.

Nie mogę znaleźć książeczki ubezpieczeniowej na jutro do lekarza.

dobryc : : leje