Archiwum 11 kwietnia 2010


kwi 11 2010 na mieście
Komentarze: 0

Poszedłem spać po 1:00.

Wstałem przed 8:00. Gram.

Pada :(

Pojechałem na miasto zapalić znicze przy oknie papieskim i krzyżu katyńskim. Troszkę się zawiodłem bo było mało zniczy i tu i tu. Spotkałem Hirka. Miszkają tam gdzie mieszkali , ale brakuje im 1 osoby. Jest rozczarowany szkołą ( nie tego się spodziewał - nudno ). Dziś o 12:00 2 min ciszy uczciliśmy wczorajszych zabitych. dziwne uczucie jak nagle wszyscy zatrzymują się i stoją.

Cały dzień oglądam TV,

Do Polski przyleciała trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na całej trasie z lotniska do Pałacu Prezydenckiego stały tłumy ludzi z kwiatami.

Gram.