Archiwum 29 stycznia 2010


sty 29 2010 wkórzony przez niewyspanie
Komentarze: 0

Cieplej na dworze.

Znowu nic do wysyłki. Sprzątamy na górze bo szef wczoraj wspominal , że mamy powywalac wszystkie śmieci. 

Do domu z kurierem i już o 16:00 :)

Chwilę na kompie i położyłem się spać. Niestety ie spałem zbyt długo bo Wioli zachciało się kapać i lała wodę przez 10 min :/

Łukasz nie daje znać co z jego wprowadzką. Janusz powiedział , że go wystawiłem. Wkórzyłem się bo podobno i tak pokój miał być wolny od lutego a teraz gada , że Szymek mógł zostać.