Komentarze: 0
Wstałem przed 8:00.
Na targ z Wiolą i Januszem.
Posprzątałem pokój. Pod łóżkiem itp.
Siedzę w domu.
Jestem zaziębiony :/
Miałem nie iść na dyskotekę , ale poszedłem bo miałem jakieś pzreczucie , że coś się wydarzy. Trochę się pobawiłem , ale sporo siedziałem. Podrywał mnie przez chwilę śliczny nastek. Jak ja zacząłem do niego to uciekł a potem znalazł sobie innego. Złapałem doła i poszedłem do domu. "Oświadczył" mi się Daniel - ten co często bywa na dysku i tu i w LAF ( ten starszy ). Chciał jechać do mnie....Ponieważ był trochę wcięty nie chciałem z nim gadać na ten temat.