Komentarze: 0
Sam. Roboty sporo.
Monika dzwoniła żebym odstawił samochód do serwisu. Pojechałem . Oczywiście nie były zapłacone pozostałe faktury :/
Krzysiek odwołał spotkanie. Był jakis zły. Nie odzywał sie już później. Jak zadzwoniłem powiedział , ze chce spać więc się rozłaczyłem.
Z Tomkami do parku wodnego. Bilet 19 zł na 100min. Troszkę pływaliśmy a potem w jakuzzi . Musiałem dopłacić 1,5 zł bo przekroczyłem czas.
Kupiłem 10 losów za 1 zł. a zwróciło mi się 3 zł :/
Postaliśmy jeszcze troche niedaleko mnie. W domu 23:30