Komentarze: 0
Rafał nie wrócił na noc choć mówił , że nie idzie.
W pracy rozkładamy wszystkie rzeczy ze zwrotów. Dzwonił boss , ze wina się nie zgadzają i żeby ich nie rozkładać. Ponieważ były rozniesione musieliśmy je poznosić spowrotem.
Na mieście kupiłem szampon. W Saturnie i Fotojokerze oglądałem aparaty. W FOTO jest fajny SONY alfa 350 z obiektywem 18-200 za 2599 zł. Coraz częściej myślę o kupnie.
Rafał wrócił ok. 20:00 -zmęczony. Tulił sie do mnie , całował - trochę mu uległem.