Sny 
lis 28 2011

zjazd szkolny


Komentarze: 0

Byłem na zjeździe szkolnym (z podstawówki). Było to w jakims ośrodku wczasowym. Kuchnia jakby w aneksie (coś jak w Grecji). Szykowały wszystko p. Matusiak i Piskała (gotowały i organizowały wszystko). Pokłóciłem się z A. Filusz bo chciała zmywać w brudnej wodzie (z alkoholem), a że ja nie piję to nie życzyłem sobie -coś w tym stylu.Wstawiła się za nia p. Matusiak i kilka osób. Jak dobrze pamiętam to wyprosili mnie. Było coś tam jeszcze z plażą (chodziłem nagi) , ale nie pamiętam co.

Po jakimś czasie przyjechała do mnie na rowerze M. Ptaszyńska (w Kędzierzynia) i spytała czy wybieram się na kolejny zjazd. Pamietając, że jestem osobą non grata odpowiedziałem, że nie. Powiedziała coś i zrozumiałem, że sporo osób nie idzie.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz