lut 11 2011

zapieprz 2


Komentarze: 0
Znowu wcześnie wstałem. Na dworze pada i jest nieprzyjemnie :( Troszkę się zdrzemnąłem ok 11:00. Do pracy na 14:00. Znowu z Maritą, ale dziś więcej mówię. Ludzi i roboty jak wczoraj, ale czas leci wolniej. Na popołudnie jest Konrad i trochę wymyśla. Przeniosłem wyspę z 1 miejsca na 2gie żeby za 3h przenieść spowrotem. Sprzedaliśmy kartony i Marita znowu posprzątała magazyn. Roboty trochę więcej zrobione, ale też nie wszystko. Wreszcie skończyły się jabłka w skrzyniach więc teraz będzie szybciej wykładać w skrzynkach. Wyszliśmy o 22:00 Wysłałem do kilku osób śmiesznego sms-a o UFO. Piotrek K. i Łukasz(18) się sfochali :) Gadałem z Bartkiem prawie do 24:00. Spać po 24:00
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz