zakupy
Komentarze: 0
Zimno na dworze.
Roboty mało. Wziąłem wina dla Wiolki.
Zdążyłem na autobus po 17:00 więc w domciu ok. 17:30 :)
W realu po płyn do soczewek. Przy okazji kupiłem 3 podwójne paczki ptasiego mleczka po 10 zł. i kilka innych rzeczy.
Mariusz z Gardna pojechał z tym swoim do wawy. Nie będę już do niego dzwonił.
Ryczałem przed zaśnięciem za E.
TAK BARDZO GO KOCHAM !!!!
Dodaj komentarz