paź 27 2009

wymiana okien


Komentarze: 0

Rano przyjechali ( jak się okazalo ) wymieniać okna w kuchni. Janusz wspominał coś kiedyś , ale mówił o mierzeniu . Zrobili trochę bałaganu.

Spóźniliśmy się bo nie zdążyliśmy na autobus.

Kolejna dostawa. Tym razem NEKEAS i MONFIL. Od razu odprawa. Była ta gadału z UC ( Olga G. ). Zeszło trochę ... na gadaniu :)

Roboty malutko.

Wyszedłem wcześniej ( na zmianę będziemy wychodzić ).

Zdenerwowałem się po powrocie bo było nieposprzątane w domu a Szymek siedział na dupie cały dzień. Ogarnąłem troche kuchnie.

Przez cały dzień mam wyłączony telefon.

Zrobiłem porządek z rzeczami na korytarzu ( poukładałem swoje rzeczy ).

Miał dziś przyjść Tomek i mieliśmy zrobic salatke z tuńczyka , ale nie chciałem żeby przychodził.

Coraz częściej myślę o zerwaniu kontaktu ze wszystkimi a nawet wyprowadzce z Krakowa. Myślałem o Sławku itp.

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz