wizyta
Komentarze: 0
Krótko , ale spałem w nocy.
W pracy mało roboty. Był szef z Moniką. Zabrali kieliszki ( gadżety ). Zwrócił uwagę , że mamy brudno ( kurz ).
Po 16:00 przyjechał Wojtek Z. i siedział na kompie bo chciał zrobić przelewy i coś mu nie wychodziło.Wyszedł na szybko o 16:35. Poleciałem na autobus. Myślałem , że mnie podwiezie , ale jechał do Wrocka a nie do miasta.
Niestety nie mam fuchy na weekend :(
Idę na dyskotekę. Sam bo Tomkowi się nie chce.
Od wczoraj na Ukrainie panuje epidemia grypy ( różne odmiany ) . Jak zapowiadają nasi specjaliści Polska nie jest zagrożona , ale czuwamy. Na Ukrainie zmarło już ok. 37 osób a tysiące są chore.
Dodaj komentarz