cze 11 2011

wesele


Komentarze: 0

Wstałem dośc wcześnie. Trochę niewyspany.

Zakupy i trochę spałem jeszcze.

Na 13:00 na wesele. Wszystko idzie dość sprawnie. Przyszli po 17:00. Na początku spoko. Potem trochę dali popalić, ale i tak było dobrze. Babka zwróciła mi uwagę, że czeka na kawę i że jestem arogancki bo powiedziałem jej, że się na raz nie da zrobić i że zaraz dostanie. Skoczyło się przed 4:00. Sprzątaliśmy do 5:30

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz