Znowu wstałem wcześnie.
Na dworze ładnie.
Rysio zamienił mi bony na kasę (150zł).
Do pracy na 14;00. Do 19:00 jestem z Markiem. Konrad wariuje z towarowaniem. jest syf na półkach a on karze towarować. Zrobiłem przebudowę wysp. Znowu mało towaru i trzeba ściemniać. ludzi dużo i robią syf :/ Stałem na rybach ponad 1h bo Ewka musiała przerobić ryby. Spokojnie sobie robię, ale nie wszystko bo szykuje się przebudowa głównej alei. Wyszedłem o 22:00.
Wykąpałem się.
Gadałem z Bartkiem.
Z Piotrem na skype - dał czadu :)
Spać ok. 1:00.
Dodaj komentarz