w domu
Komentarze: 0
W nocy i rano padało.
Na GG napisałem E. życzenia imieninowe.
Na targu tylko po jabłka. Miałem wogóle nie jechać , ale przestało padać.
Cały dzień przed kompem.
Dzwonił Krzysiek. Trochę pogadaliśmy. Umówiliśmy się na jutro u niego na obiad.
Dzień bez Piotra.
Wieczorem oglądam kabaret na TVP 2.
Dodaj komentarz