w domu
Komentarze: 0
Na targ o 8:30.
Janusz od rana składa szafki na dole w korytarzu. Jestem wkórzony bo na kaloryfer nie ma ( w pokoju mam 18 stopni a robi się coraz zimniej na dworze ) a kupuje coś co może poczekać.
Po śniadaniu na miasto. Wybrałem pieniądze , wymieniłem baterię w zegarku , kupiłem krem , pastę do zebów.
Na obiado-kolację wątróbka - pyszna :) Udała mi się.
Napisałem smsy do Mariusza ( Miśka ) i Daniela , że nie będę siedziałw Kraku w sylwka.
Siedzę przed kompem. Wyczyściłem profil na FELLOW( nie kasowałem , ale dałem tylko niezbędne minimum ).
Dziś finał " Mam talent" Wygrał gościu z akordeonem. Wszyscy byli świetni dziś ( poza właśnie nim ) > Bracia Legudo na 2gim. śliczni są :P
Spać 24:00
Dodaj komentarz