cze 12 2011

w domu


Komentarze: 0

Z Damianem wyszliśmy ok. 4:00. Kupiłem fantę 2l za 5 zł. Odprowadziłem go na przystanek "starowiślna" i stamtąd "50" pojechaliśmy na mogilskie gdzie wysiadłem. Przypomniało mi się, że nie mam żadnego autobusu więc pieszo.

W domu ok. 5;10.

Chwilę na kompie i spać

Wstałem ok 8:45.

Januszowi nie chce się jechać na giełdę czym mnie zdenerwował bo jakbym wiedział to może inaczej zaplanowałbym sobie dzień.

Siedzę na kompie choć ładna pogoda-chcę trochę odpocząć.

Chwilę się opalałem, ale nudziło mi się więc zrezygnowałem.

Trochę gadałem z Michałem  z Rzeszowa. Mogę przyjechać do niego na te 3 dni wolnego pod koniec czerwca.

Oczywiście jak trzeba iśc spać to mi się nie chce , ale się zmusiłem.

Dziewczyny przyprowadziły chłopaków i trzaskają sie. Zwóciłem im uwagę.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz