lut 07 2010

u Tomka P.


Komentarze: 0

Wstaliśmy przed 9:00 bo skłamałem Wiktorowi ,że jestem umówiony na 10:00 na śniadanie do znajomych. Wyszliśmy po 9:00. Na rondzie mogilskim wsiadł do swojego tramwaju a ja wróciłem do domu.

Siedzę na kompie. Jestem śpiący.

Ok. 13:20 wyszedłem do Tomka P. w odwiedziny. Trafiłem bez problemu ( w pobliżu kina Kijów ). Posiedziałem nieco ponad godzinke i wróciłem.

Wiola wróciła ok. 17:00. Przywiozła mi ciasto i mięso od Sławka.

Spać po 20:00

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz