u Tomka P.
Komentarze: 0
Wstaliśmy przed 9:00 bo skłamałem Wiktorowi ,że jestem umówiony na 10:00 na śniadanie do znajomych. Wyszliśmy po 9:00. Na rondzie mogilskim wsiadł do swojego tramwaju a ja wróciłem do domu.
Siedzę na kompie. Jestem śpiący.
Ok. 13:20 wyszedłem do Tomka P. w odwiedziny. Trafiłem bez problemu ( w pobliżu kina Kijów ). Posiedziałem nieco ponad godzinke i wróciłem.
Wiola wróciła ok. 17:00. Przywiozła mi ciasto i mięso od Sławka.
Spać po 20:00
Dodaj komentarz