cze 27 2009

u Roberta


Komentarze: 0

Wróciłem ok. 3:00. Zaraz spać.

Rano mimo deszczu autobusem na targ. Małe zakupy.

Siedzę w domu bo....

Ok. 22:00 przyszedł Rafał , że niby chce jechać ze mną autobusem do Coconu. Ja jadę po Roberta na dworzec i dopiero jedziemy.

Wreszcie nie pada. Sporo ludzi w Coconie . Płaciłem wstęp mimo karty :/ Jest bardzo duszno w środku. Z Robertem posiedzieliśmy trochę na tarasie. Było sporo znajomych , których nie widziałem dawno , ale ,że byłem z Robertem nie gadałem z nimi. Bawiliśmy się tylko troszkę.

 Po 1:00 wyszliśmy do Roberta. Mieszka sam w okolicach ronda grzegórzeckiego.Troszkę się popieściliśmy.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz