u Marka , Sylwek
Komentarze: 0
Poszedłem na darmowe badanie cukru i cholesterolu. Marek jest tam bo pomaga lekarzowi. Wszystko mam w normie.
Rano przyjechał Robert z Kubą.
Trochę dzwonimy do siebie z Markiem. Chcemy się zgadać na wieczór, ale że nikt nie ma kasy to nie wiemy co robić. Marek postanowił, że spotkamy się u niego w mieszkaniu. Jestem w szoku. Spotkaliśmy się przy biedronce na hali. Kupiłem herbatę zieloną z ryżem 1,79zł, popcorn do mikrofalówki 2x1,69zł, bułki 3x0,59zł. Mieszka przy 2giej pływalni. Mieszkanie 3 pokojowe - ładne. Przyjechał Krzysiek. Zjedliśmy parówki. Potem przyjechał Jarek (32) (guru), który okazał się bardzo fajnym gościem - świetnie się z nim gadało. Niestety jest A. Przyjechał też Michał (31). Bardzo ładny czarny chłopaczek, który wygląda na 23-24 lata. zadbany i MNIAM :) Ma kobiecy głosik, ale jest nice :) Siedzimy do ok. 3:00. Jarek odwiózł Krzyśka do Wola Krzysztoporskiej. Potem odwiózł Michała (okolice urzędu pracy), mnie i na końcu Marka.
W domu ok. 4:00.
Napisał Sylwek, że coś się stało na dyskotece. Zgadaliśmy się, że przyjdzie do mnie jak będzie wracał.
Dodaj komentarz