telefon
Komentarze: 0
Dzwoniłem do babki w sprawie niedzielnej pracy. Na 8:00 rano :)
Roboty mało.
Po pracy na rynek zawieść towar do 2 knajp.
Grzmiało i pokropiło troszkę.
Wiola z Agą pojechały w bieszczady na weekend. Miałem jechać z nimi , ale wybrałem pracę.
Dodaj komentarz