lis 19 2011

szukam mieszkań na necie


Komentarze: 0

Znowu wcześnie wstałem.

Trochę czasu odstałem w masarni.

Przez telefon z mamą oglądałem mieszkania(ja na internecie, mama słuchała i zapisywała). Nie może się zdecydować i ciągle coś wymyśla. Pomału zaczynam rozumieć co czuł Robert.

Krótki telefon do Pawła.

Do pracy na 14:00. Łososia nie ma. Ludzi dużo. Czas w miarę. Co chwila wyszukuję sobie coś do roboty.

Wracając do domu przeszło mi przez myśl żeby jechać na dyskotekę, ale zrezygnowałem.

Spać po 1:00.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz