sty 18 2010

sprzeczka , sprawy


Komentarze: 0

Rano kłociłem się z Wiolą bo spytała czy przeprosiłem Sławka. Wkórzylem się bo wcale nie uważam żebym  miał za co a oni uważają , że to ja jestem winny. Że niby byłem niemiły i wulgarny dla nich jak byli. Że wygoniłem ich z pokoju itp. Śmiech...

Na dworze mroźno , ale ok.

Roboty średnio , ale nawet sporo jak na teraz.

Z  kurierem o 15:40. W domu 16:30.

 Na pocztę. Wysłałem paczkę do Mariusza z Gardna ( miś ), płytkę ze zdjęciami do Kazia , kartkę dla babci na dzień babci.

Siedzę na kompie.

Napisał Wiktor , że pokłócił się z Witkiem i ,że ten zaprosił kolegów a on musi siedzieć z nimi bo jego pokój jest tym gościnnym. W podtekście "zaproś mnie do siebie".

Wiola znowu zaczęła o tym , że mam problem z nerwami itp. Mam tego dość !!!!!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz