Wstałem ok. 7:00.
Poszedłem po pieczywo. Kupiłem trochę wędliny i mięso.
Na targu: jabłka, banany, jajka, truskawki.
W realu drogie zakupy: 2 proszki 6kg. Ariel po 39,99, trochę przecenionych rzeczy z nabiału - razem za 104 zł.
Z Piotrem w carrefurze na Czyżynach: ryby, ogórki, napój izotoniczny.
Po powrocie obejrzelismy film " Kocham cię Philipie Morrisie" kom. db. Kochaliśmy się choć nie wszedłem w niego bo nie dał rady. Zrobiliśmy obiad i razem zjedliśmy. Wyszedł po 19:00.
Spać po 20:00
Dodaj komentarz