Wstałem po 8:00.
Na solarium na 4 min za 4zł.
Zimno na dworze.
Dzwoniłem do szpitala za ortopedą, ale termin mają dopiero na kwiecień. Zadzwoniłem do Kacpra zapytać czy zna jakiegoś i doradził mi żebym poczekał po nowym roku.
Do pracy na 14:00. Jestem z Markiem i Mateusz jest do 16:00. Wyrzucamy skrzynki i kartony.
Mało roboty na dziale więc tylko przebieramy. Ludzi też mało choć więcej jak wczoraj. Praca minęła spokojnie. Wyszedłem przed 22:00 bo jakiś zmęczony się czułem.
Dziś światowy dzień pocałunku (wysałem sms-y do Piotrka(Stalowa), Dawida(blond cocon), Sebastiana i Tobiasza.
W nocy Piotr K. napisał mi sms-a, ale odpowiedziałem dopiero rano.
Spać ok. 1:00 i zasnąłem z problemami bo myślałem o E. i Kubie z Oświecenia.
Dodaj komentarz