lut 13 2011

spoko


Komentarze: 0

Wstałem po 7:00. Potem zdrzemnąłem się ok. 30 min.

Chwilę pogadałem na GG z Piotrem. Siedzaiłem na kompie. Na dworze chłodno, ale słonecznie.

Do pracy na 14:00. Jestem z Markiem do 19:00. Marita podobno narzekała na mnie, że nic nie zrobiłem. Wkurzyłem się :/. Przebrałem wszystkie siatki z cytrusami. Było tego ze 150 szt. Trochę mi zeszło. Marek jak zawsze wozi sobie po kilka skrzyneczek. Obrałem i dołorzyłem kapustę. Wydaje mi się, że sporo zrobiłem ale znając dziewczyny to i tak coś będzie nie tak :/ Ludzi sporo a towaru nie ma. Wyszedłem po 22:00.

Wykąpałem i ogoliłem się.

Siedzę na kompie. Niestety nie wytrzymalem i sam... Trochę żałuję, ale trudno.

Spać ok. 24:00

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz