skype z Łukaszem
Komentarze: 0
Wstałem ok. 9:00.
Na kompie. Zgadałem się z Łukaszem na skype (ja pod innym nickiem). Chciał powalić, ale tylko chwilę się z nim bawiłem żeby mnie nie poznał. Pytałem o jego 1wszy raz. Opowiedział, że niedawno (ze mną) i że do niczego nie doszło bo albo ja popełniłem jakiś błąd, albo on był za bardzo spięty bo zabolało go i mu sie odechciało. Zrobiło mi się żal, że go nie przygotowałem lepiej.
Znowu trochę ryczę.
Byłem wymienić batki, które kupiła mi Paulina bo są za małe. Od Magdy dostałem ptasie mleczko.
Siedzę cały dzień na czacie. Chcę się umówić z kimś, ale wszyscy rezygnują. Wkurza mnie to.
Wieczorem oglądamy filmy z dziewczynami.
Dodaj komentarz