sen o Piotrze
Komentarze: 0
Zostałem przedstawiony rodzinie Piotra. Bylismy u niego w chacie. Miał spora rodzinę ( rodzice , kilku braci i sióstr , dziadkowie ). Wyszło jakoś tak ze zastali nas w łóżku razem. Nic nie mówili itp. ale widziałem , że nie ufają mi itp. Wzięli mnie na rozmowę. Nie wiem dlaczego , ale wszystko toczyło się tak jakby Piotr był dziewczyną. Niby nikt nie miał nic za złe , ze jesteśmy razem ,ale bali się. Powiedziałem , że jakbym nie był pewien czy chce czegoś to nie zainteresował bym sie (nim) NIĄ. Wyszlismy z Piotrem na balkon skąd rozpościerał sie widok na okolicę. Jakiś mały płytki basenik ( naturalny ) z woda po środku. Kilka drzew . W oddali łaki itp. Zero domów , cywilizacji. Piekne miejsce dla wypoczynku i zabaw dla dzieci., ktorych bylo tam sporo. Bardzo mi sie to podobało że tu taka cisz i spokój. Wygladało tak jakby od przodu było miasto a od tyłu domek z wielkim ogrodem - przestzrenią do biegania itp. To raczej nie był balkon a taki taras bniewielki. Ponieważ był na parterze można byo rozmwiac z ludżmi na zewnątrz co też robiliśmy.
Dodaj komentarz