sam na dziale
Komentarze: 0
Znowu obudziłem się wcześnie.
Na dworze ładnie.
Do pracy na 14:00. Jestem z markiem, ale on stoi na rybach więc sam. Towaru bardzo mało, ale ok. 18:00 przyszło kilka palet. Chciałem żeby czas mi szybko zleciał i tak było, ale przez to nie zrobiłem sporo rzeczy. Długo zeszło mi z przebieraniem winogrona (1h). Wyszedłem 22:10 bo chciałem jeszcze zrobić główną aleję. marek ani na chwilę mi nie pomagał. Nie wspomnę o Mariuszu. Gadali sobie itp. ale nie pomagali. Mariusz kupił mi banany bo przeceniłem na 2zł. Sobie wziąłem za 7zł i dziewczynom za 8zł
W domu 22:45
Spać ok. 24:00
Dodaj komentarz