mar 16 2011

różne


Komentarze: 0

Wstaliśmy po 7:00 bo Krzysiek szykował się do pracy. Wyszedł ok. 8:00. Ja jeszcze zostałem chwilę (9:00).

Od Marka pojechałem od razu do saturna zobaczyć przełączkę do kompa. W sumie to znowu nie wiem jaka więc zrezygnowałem. Ta, która mi się wydawała, że jest okazało się, że nie istnieje.

W realu ser żółty 0,44kgx4,42zł.

Zjadłem i wziąłem się za pranie firan i mycie okien.

Pojechałem znowu do saturna, ale zrobiłem już sobie zdjęcia. Bardzo fajny gościu wytłumaczył mi, że lepiej kupić kartę graficzną nową a  przedłużka jest , ale droga więc jeszcze nie wziąłem (poczekam).

Chciałem posprzątać na kompie, ale muza nie chce mi się przenieśc na dysk i się wkurzyłem.

Kilka razy dzwonił Bartek. Chce przyjechać w przyszłym tygodniu na sobotę.

Chwilę gadałem z Piotrem na GG- dziś ma urodziny (17l). Kupiłem mu prezent na konto.

Dzwonił Marek, ale gadałem w tym czasie z Bartkiem i oddzwoniłem do niego. Pogadaliśmy chwilę.

Spać ok. 23:00

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz