lip 17 2011

przygotowania do silicera


Komentarze: 0

Wstałem po 10:00.

Na kompie.

Pogoda piękna. Zrobiłem małe pranie koszulek.

Do pracy na 14:00. Ludzi bardzo mało. Zrobiłem przecenę na wiele rzeczy bo Piotrek nie robił. Nie wyłożył dużo towaru i powywalali daty. Cały czas robię wszystko pod jutrzejszy Silicer. Daty, umyłem chłodnie.

Napisał sms-a gościu z wczoraj. Umówiliśmy się, że wieczorem da mi znać co robimy (czy u mnie czy wogóle - bo późno).

Wieczorem zadzwonił, że nie da rady się spotkac. Potem zapytałem go o imie ... MA NA IMIE ERNEST !!!  QWA !!!!

Spać ok. 24:00

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz