sty 22 2011

podróż z moim facetem


Komentarze: 0
Podróżowałem z moim facetem. Jechaliśmy w autobusie i całowaliśmy się. Coś jakby mieszkał (bywał) w Radomsku i część się tam działa. Potem trochę jakby u mnie w mieście, ale było trochę inaczej. Odprowadzałem go na basen. Mówiłem, że jak bedzie chodził i pływał to o sylwetkę nie musi się bać bo będzie miał dobrą. Czekalismy na kupno biletu. Przyszedł jakiś łepek, który miał w spodniach wzwód i miał bardzo dużego jak na swój młodziutki wiek :).. Potem pojawiła się jakaś trójka znajomych (2 gości i laska). Goście zaczęli się calować bez skrępowania. Spytałem swojego czy pokarzemy im jak to się robi:). Potem oni robili jakieś show (coś w stylu znikam stąd i pojawiam się gdzie indziej- taka magia) Na całym basenie.
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz