lis 02 2011

Piotrek namieszał


Komentarze: 0

Wstałem o 4:35. Do pracy na 6:00. Gdy przyszedłem okazało się, że nie musiałem przychodzić bo Konrad ściągnął Ewę na rano. Piotrek nie dzwonił do Agnieszki, że ja przychodzę. Mam normalnie przyjść na 14:00. Wróciłem zły do domu.

Trochę na kompie i połozyłem się spac na chwilę.

Na 14:00. Dużo ludzi. Kroję łososia.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz