pies
Komentarze: 0
Rano jak zawsze na targ. Sporo owoców.
Na stacji BP dowiedzieć się o co chodzi z końcem ważności karty. Przenieśli mi punkty na kartę REALa ( mam ponad 9500 pkt. )
W biedronce trochę zakupów.
Na poczcie mase ludzi więc nie stałem.
Od rana Janusz bawi się prądem. Miało to trać chwilę a skończyło się ok. 16:00. Zapytał nas czy zgodzilibyśmy się na psa ( labradora czarnego ) bo ma propozycję otrzymania. Sprawdzał na necie , że aki pies wart jest ok. 1500 pln - widzę , że to jest jego główną zachętą na tego psa ( będzie się mógł chwalić , że ma psa wartego...). Wiola się napaliła. Ja się nie zgadzam.
Gadałem chwilę z Kacprem na skype.
Pruszy 1szy śnieg. Zimno.
Była Agnieszka podpisać ze mną te "lewe" umowy o dzieło. Posiedziała trochę.
Spać ok. 24:00
Dodaj komentarz