mar 28 2010

obiad u Krzyśka


Komentarze: 0

Wstałem ok. 9:00.

Po 12:00 wyjechałem do Krzyśka na obiad. Pogadaliśmy. Przemek we Francji do sierpnia. W sumie u nich niewiele się zmieniło. Na obiad odgrzewane ziemniak , zupa z torebki i kotlety. Wyszedłem o 15:00.

Na dworze dziś niezbyt ładnie i pada czasami.

Piotr dosiadł się do mnie na Mistrzejowicach. Leżymy sobie przytuleni.

Wyszedł o 20:00.

Gram.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz